18 listopada 2009

Licz, czyli postrach wschodnich pustkowi.

Dziś dla odmiany coś pomalowanego, mianowicie Licz. Licz ów jest do bandy Restless Dead z BtB i miał być na konkurs BtB, niestety przegrałam z terminem... konwersja mało karkołomna, chociaż uważam osobiście pomysł za niezły - części szkieletowe, części skaveńskie (korpus!) i jakieś resztki z zombiaków. Jak widać nie posiada nóg (trzyma się na drucie), co nawiązuje do fluffowego opisu jednostki, według którego licze są truposzami lub nawet resztkami truposzy, ledwo odzianymi w jakieś szmaty. Uznałam, że wobec tego może sobie lewitować. Licz dostanie jeszcze porcję śniegu na podstawkę, lecz to zrobię dopiero wówczas, gdy będzie gotowa cała banda (zaśnieżanie to dość brudna robota i wolę zrobić ją za jednym razem).

Jak zwykle nasz aparat ma kłopoty z uchwyceniem czerwieni (diabli wiedzą, czemu), dlatego zdjęć jest tyle, by te na których czerwień przypadkiem wyszła dobrze (podpowiem: drugie i czwarte) również się znalazły.

Miłego oglądania!










4 komentarze:

  1. Awesome! That's a great vision of the Liche! I very much like it! Is the warband complete now?

    OdpowiedzUsuń
  2. Thanks Chris! And aswering your question - The warband is not complete yet. I've started painting the necromancer. When I finish it, it could be a playable warband - all heroes, henchmen... but I have more wights and skeletons, so I think it will take more time to make the warband really complete.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh! And of course I have also a bone giant, represented by a undead scorpion (I've forgotten completely that I have this mini).

    OdpowiedzUsuń
  4. That is cool! I can't wait to see that scorpion/giant model.

    OdpowiedzUsuń