16 października 2013

Arabski kupiec na zamówienie

Kolejna figurka, chyba jedna z ostatnich już, które właściciel widział i zabrał do domu. Jest jeszcze ochroniarz, ale on pozostał u mnie, bo dorabiałam mu jeszcze tarczę. Pokażę go w najbliższym czasie. Na razie kupiec, jeden z tych najemników, których nigdy w życiu jeszcze nie używałam ;) Ale to raczej z powodu band, którymi grałam - jakoś się nie złożyło. To trzeci kupiec, jakiego maluję, tym razem kolory są znajome, choć jakby trochę inne... jak wiadomo, to kupiec z Arabii, może się ubierać nieco bardziej fikuśnie, niż zwyczajni żołnierze z Imperium. I chyba z uwagi na to brałabym go do bandy ;) 

Malowałam jakiś czas temu kupca dla siebie - kolory są właściwie takie same, tylko odwrócone. To, co było szmaragdowe, jest różowe (różowe to trochę za dużo powiedziane, wychodziłam od koloru magenta VMC) i odwrotnie. Przy okazji odświeżyłam sobie tamtego kupca i zobaczyłam, jak głupio wyszły jego oczy na zdjęciach ;) Ten wygląda chyba o wiele lepiej. Myślę, że całkiem fajnie będzie pasował do band, nawet jeśli kolorystyka jest trochę krzykliwa. Zapraszam do obejrzenia :)


3 komentarze:

  1. Już nie mogę się doczekać jak zobaczę jakiś nowy model (w sensie taki którego nie widziałem na turnieju)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tej wersji kolorystycznej bardziej mi się podoba. Gęba chyba też ci lepiej wyszła niż ostatnio. :)

    OdpowiedzUsuń