5 czerwca 2014

Niemieckie krasnoludy #5 - piratopodobny

Czy może powinnam napisać - pirat, ale chyba brakuje mi kilku pirackich elementów. Może chciałabym za dużo, ale jednak hak i papuga byłyby na miejscu obok drewnianej nogi i opaski na oku, prawda? Ostatnio w klubie stworzyliśmy (niestety tylko w dyskusji, nikt nie zrobiłby tak bluźnierczej konwersji) wersję pirata z dwiema drewnianymi nogami (na koniu), dwoma hakami, papugą na każdym z ramion i opaską na obu oczach. Na szczęście zasady bandy piratów przewidziały takie przegięcia i nałożyły odpowiednie ograniczenia, więc taki kaleka pewnie by do Mordheim nie zawitał. Chyba, że z trupą cyrkową.

Tak więc mamy takiego skromnego pirata z drewnianą nogą i bez oka. Postanowiłam jednak uczynić zadość jego częściowej pirackości i ciuchy ma dość kolorowe. Może nie widać tego aż tak przez brodę i masę ekwipunku na plecach, ale przynajmniej portki i tę absurdalną koszulę z ćwiekami ma w dość wesołych, żywych kolorach. Powoli kończę tę bandę (nawet nie powoli, pewnie skończę ją jutro lub po weekendzie) i mam nadzieję, że ładnie będzie wyglądać razem :) Na razie zapraszam do obejrzenia pirata.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz