15 marca 2015

Merchant Caravan - wojownik #3

Trzeci ze słynnych wojowników to znów człowiek z tarczą (i mieczem), tym razem tarczę trzyma kurczowo bardzo blisko siebie, widać, że czuje się lekko niepewnie ;) Wszyscy ci panowie byli malowani jeszcze pod koniec zeszłego roku, ale zaległości są olbrzymie, a muszę wrzucać na zmianę różne rzeczy, żeby nudno nie było. I tak obawiam się, że dwa tematy na przemian to za mało, ale mam nadzieję, że wkrótce wrócą siostry. 

Ten pan ma na twarzy coś na kształt trzydniowego zarostu... znaczy, to jest trzydniowy zarost, tylko nie wiem, na ile to widać na zdjęciach ;) Jak to zwykle ze zdjęciami bywa, coś za coś - tarczę widać ładnie, a to, co za nią, trochę gorzej. Ale właściwie będzie potem fota grupowa (przy pikinierach zapomniałam, ale nadrobię) i będzie widać lepiej, więc co się odwlecze, to nie uciecze. Zapraszam :)


3 komentarze:

  1. Dobrze wygląda :) Kolejna świetna tarcza. Dzięki niemu karawana każdego wieczoru staje się lżejsza o jedną flaszkę z gorzałką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super figurka! i to cieniowanie!! Majstersztyk!

    OdpowiedzUsuń